Szanowni Państwo,
Mam zaszczyt ubiegać się o mandat radnego Rady Miejskiej w Goleniowie z Państwa okręgu wyborczego. Uważam, że moja dotychczasowa działalność na rzecz mieszkańców naszej lokalnej społeczności predysponuje mnie do bycia radnym, a zarazem Państwa przedstawicielem.
Od urodzenia jestem związany z Kliniskami i okolicznymi miejscowościami. Tutaj uczęszczałem do szkoły, mieszkałem i stąd dojeżdżałem do pracy. Tutaj chcemy, wraz z przyszłą małżonką, wychowywać naszego syna i jej córkę. Tutaj też nastąpił mój upadek, ale też tutaj, przed 10 laty – odzyskałem godność człowieka. Mam więc wobec mojej Małej Ojczyzny – moralny dług do spłacenia…
Do Rady chcę wejść z całkiem sporym dorobkiem w działalności społecznej na rzecz mieszkańców obszarów wiejskich.
Od siedmiu lat jestem Prezesem Stowarzyszenia Odnowy Wsi „Grodnica”, pierwszego wiejskiego stowarzyszenia w Gminie Goleniów. W ramach jego statutowej działalności koordynuję szeregiem działań na rzecz mieszkańców Klinisk i okolic. Organizujemy festyny, koncerty papieskie, spotkania z ciekawymi ludźmi mieszkającymi na naszym terenie, dla dzieci prowadzimy akcje „Budujemy domki nasze” czy mini zawody sportowe. Jestem inicjatorem powstania w Kliniskach, na terenie użyczonym „Grodnicy”, Centrum Aktywności Lokalnej, jako ośrodka kultury i integracji mieszkańców Klinisk oraz okolic. Obecnie z funduszy wiejskich zagospodarowywana jest część rekreacyjna terenu. Jako radny dołożę wszelkich starań, aby Centrum powstało. W przyszłym roku na tym terenie zainstalowany zostanie monitoring, który swoim zasięgiem obejmie całe Kliniska. Zaakceptowane to zostało na zebraniu wiejskim naszego sołectwa. Dbając o bezpieczeństwo mieszkańców obszarów wiejskich będę orędownikiem zakupu z funduszy wiejskich defibrylatorów, które znajdowały się będą u osób mobilnych i będą używane w przypadku zagrożenia życia, przed przybyciem karetki pogotowia lub pogotowia lotniczego. Ponadto, będę zabiegał o wydłużenie czasu palenia się latarni ulicznych.
Mam jedenastomiesięcznego syna, którego urodzenie się spowodowało, że dopiero teraz, już w wieku dojrzałym, zaczynam rozumieć i doceniać znaczenie rodziny w życiu człowieka, dlatego w Radzie będę popierał i inicjował działania na rzecz poprawy warunków życia rodzin. Nie będę uciekał od trudnych tematów. Z zawodu jestem pedagogiem i terapeutą uzależnień. Na co dzień jestem świadkiem demoralizacji i zgubnych skutków używania narkotyków i alkoholu przez młodzież lub rodziców. Ale jestem też świadkiem, że przy pomocy terapii z uzależnień można wychodzić. Nie będę szczędził wysiłków na działania związane z profilaktyką i terapią uzależnień.
To tylko niektóre z proponowanych przeze mnie rozwiązań. Mam nadzieję, że Państwa poparcie umożliwi mi bycie orędownikiem nowych pomysłów, a jednocześnie kontynuacji dobrych praktyk, co w konsekwencji przyczyni się do rozwoju naszej społeczności lokalnej.
Z wyrazami szacunku
Mieczysław Bździuch
